W naszym zespole jest ponad 7 000 000 traderów! Codziennie pracujemy razem, aby uczynić trading lepszym. Osiągamy wysokie wyniki i idziemy naprzód.
Uznanie milionów traderów z całego świata jest najwyższą oceną naszej pracy! Dokonałeś wyboru, a my zrobimy wszystko, aby spełnić Twoje oczekiwania!
Razem stanowimy wspaniały zespół!
InstaSpot. Jesteśmy dumni, że możemy dla Ciebie pracować.
Aktor, mistrz świata w walce bez reguł i prawdziwy rosyjski bohater! Człowiek, który sam na wszystko zapracował. Sekretem sukcesu Taktarova jest ciągłe dążenie do celu – my wybieramy ten sam kierunek.
Ty też rozwiń skrzydła! Dowiaduj się, próbuj, popełniaj błędy, ale nie przestawaj!
InstaSpot – historia Twoich zwycięstw zaczyna się tutaj!
Wydaje się, że nowe środki rządowe mające na celu przywrócenie zaufania rynku do Wielkiej Brytanii i jej finansów przyniosły skutek. Poprawiły się prognozy krótkoterminowe dla funta, nie ma już mowy o parytecie, chociaż zwiększona niestabilność i aktualizacja dołków jest całkiem możliwa, ponieważ władze angielskie są wciąż na etapie rozwiązywania całej masy problemów gospodarczych i finansowych.
Jeśli chodzi o dłuższą perspektywę, oczekiwania co do funta szterlinga mogą zostać skorygowane na lepsze, ale pod warunkiem, że premier kraju Liz Truss opuści swoje stanowisko. W BMO Capital korekta ta może zostać naniesiona w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Nowo mianowany kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Jeremy Hunt odwołał wszystkie ulgi podatkowe swojego poprzednika. Zwrot o 180 stopni był nieunikniony, ponieważ światowe rynki były rozczarowane hojnością planów fiskalnych nowej premier Liz Truss.
Obietnicom towarzyszył brak jasnych niezależnych prognoz. Rynkom trudno było znaleźć kierunek, co doprowadziło do ogromnego premium w stosunku do brytyjskich aktywów, w tym funta.
Analitycy BMO Capital uważają, że kraj potrzebuje drastycznych środków. "Nie ma czasu, aby dać komuś szansę i czekać, aż ten ktoś odniesie sukces. Musimy działać już teraz, jeśli kraj planuje dalszy wzrost. Musimy działać od podstaw – czyli od zmiany przywództwa."
Takie apele pojawiają się w związku ze spekulacjami na temat stabilności Liz Truss na fotelu premiera po odrzuceniu całego jej programu gospodarczego.
Konserwatywni posłowie publicznie wezwali Truss do rezygnacji w świetle ogłoszonego przez rząd programu reformy podatkowej. Pełniąca jeszcze obowiązki premier przeprosiła już za bezmyślne inicjatywy gospodarcze, które mogły doprowadzić do upadku i poważnie zaszkodzić reputacji partii. Truss powiedziała, że jest zainteresowana bliższą współpracą z parlamentarzystami i planuje odzyskać utracone zaufanie.
Posłowie torysów mogą w tym tygodniu poruszyć kwestię konieczności głosowania partyjnego nad wotum zaufania dla pani premier, która jest na stanowisku od nieco ponad miesiąca, więc technicznie jest ubezpieczona od takiego głosowania na rok. Warto jednak pamiętać o historii Johnsona. Regulacje można zawsze zmienić, jeśli pomysł zostanie poparty przez większość.
Jeremy Hunt wzywa do dania szansy nowej premier. Uważa, że Truss powinna pozostać, pomimo apeli niektórych deputowanych rządzącej Partii Konserwatywnej i przedstawicieli opozycji, aby zmusić ją do rezygnacji.
"Jest mało prawdopodobne, aby jej odejście zmieniło coś radykalnie w kraju", zauważył Hunt.
Nowy szef Departamentu Skarbu wykluczył też możliwość własnego udziału w ewentualnej przyszłej walce partyjnej o stanowisko nowego szefa gabinetu. Próbował już wcześniej dwukrotnie objąć stanowisko premiera, ale za każdym razem przegrał. W 2019 roku – z Borisem Johnsonem, a w lipcu tego roku – z Liz Truss.
W związku ze zmianą zarządu istnieje ryzyko dużej zmienności na rynkach zarówno papierów wartościowych, jak i funta. Jednocześnie, według BMO Capital, na takich zmianach skorzystałaby brytyjska waluta.
Istnieje możliwość przejścia do przedziału 1,1500–1,1700 dla pary GBPUSD w ciągu jednego lub dwóch tygodni, po czym nastąpi korekta dynamiki ujemnych przepływów GBP.
Jeśli mówimy o parytecie, ryzyko takiego scenariusza jest teraz zminimalizowane. Większość analityków zgadza się, że poziom 1,0350 był minimum dla pary w tym cyklu, być może było to dno spadku.
Oznacza to, że przedział 1,0500–1,1000 stanowi pewną wartość dla kupujących, którzy obstawiają dalszą poprawę wartości funta szterlinga.
Niemniej jednak, stabilność funta powinna zostać przetestowana podczas nadchodzącej zimy pod kątem wydarzeń na rynku kredytowym i pojawiającego się ryzyka związanego z dodatkowymi wstrząsami w Wielkiej Brytanii.
Rajd w przedziale 1,1500–1,1700 to teraz maksimum, jakie może zaoferować funt. Możliwe, że będzie on krótkotrwały.
ING podaje, że teraz musimy czekać na ciekawe zwroty ze strony banku centralnego, gdzie ulokowana jest możliwość krótkoterminowego wsparcia funta. Jeśli do tego nie dojdzie, rajd funta może być kontynuowany.
Dzięki analizom InstaSpot zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaSpot i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.